Zabezpieczenie roweru

2023-07-11

Jazda rowerem to przyjemność, w którą warto zainwestować. Mało ważne czy zakupimy używany rower czy nowy, szkoda by było go stracić. Niestety w mieście i poza miastem złodziei nie brakuje. Podczas naszych wycieczek często zdarza się zajechać do sklepu lub mieszkając w bloku zostawiając rower na klatce schodowej wówczas wystarczy chwila i po naszym jednośladzie. Sposobów na zabezpieczenie jest wiele, jednak 100% zapewnienia ochrony przed kradzieżą nie ma. Można się teraz zastanowić, a więc po co to wszystkie sposoby skoro nie ma pewności, jednak warto jest utrudnić „pracę” potencjalnemu złodziejowi, wtedy jeśli nie my to ktoś inny może zareagować na podejrzane zachowanie drugiej osoby. Dlatego zaleca się zostawianie naszego pojazdu w widocznym miejscu i nawet jeśli uda się ukraść rower, jest większe
prawdopodobieństwo, że ktoś zapamięta sprawcę.

 

Jak minimalizować ryzyko?

Z pewnością ciężko jest unikać zostawiania roweru „bez opieki”, dlatego producenci zabezpieczeń lub akcesorii rowerowych zadbali o nasz komfort psychiczny podczas przejażdżek. Na rynku znajdziemy szeroki wybór różnych rodzai zabezpieczeń roweru. Jedną z najbardziej skutecznych zapięć jest U-LOCK - wygięty kawałek metalu o dobrej jakości. Te zabezpieczenie trudne jest do sfrosowania, niestety jest kosztowne. Dodatkowo jest dosyć ciężkie, więc może zawadzać w bagażu. Kolejne rozwiązanie to łańcuchy z równie wytrzymałej stali, zasięg zabezpieczenia jest większy. Łańcuch może służyć dla kilku rowerów lub być zapięty o chociażby drzewo, kiedy wkoło nie ma innego rozwiązania. Uniwersalność to jedna z zalet tego zapięcia, niestety waga w tym przypadku również może odstraszać. Jeśli chodzi o lżejsze rozwiązanie producenci wpadli na pomysł zapięć składnych, które również sprawdzą się przy kilku rowerach. A co w sytuacji, gdy nasz rower nie należy do tych z wysokich półek, lub chcemy zakupić proste zabezpieczenie do roweru naszemu dziecku? Wtedy zdecydowanie dobrym wyjściem będzie linka rowerowa, najlepiej wybrać taką, w której wykorzystywany materiał to stal. Jest bardzo prosta do przypięcia, bez problemu zmieści się w bagażu lub możemy mieć ją zamieszczoną na ramie roweru. Producent zabezpieczeń, proponuje nam takie rozwiązanie w lince Abus Microflex 6615K. W swojej 15 stopniowej skali dostał poziom bezpieczeństwa nr 5, więc to będzie dobre rozwiązanie dla tych rowerzystów, którzy zostawiają swój jednoślad przy sklepie na obrzeżach miast lub wsi, ewentualnie na wyprawy, kiedy możemy mieć nasz rower ciągle na oku.

 

 

Co jeszcze warto robić w kierunku zabezpieczenia roweru?

Warto jest zachować kartę gwarancyjną ze wszystkimi niezbędnymi informacjami, ale jeśli zagubiła się nam np. podczas przeprowadzki są też inne sposoby na zwiększenie bezpieczeństwa naszej własności. Na pewno mało kto wie o tym, że każdy rower ma swój numer ramy fabryczny i znajdziemy go od spodu ramy. Powinniśmy go spisać, bo gdy już dojdzie do sytuacji kradzieży, policja może go odszukać w systemie informacyjnym. Pomocne dla służb może być również zdjęcie, a rozpowszechnienie go na różnych portalach, może też pomóc w identyfikacji lokalizacji roweru lub złodzieja. Dobrym pomysłem jest oznakowanie swojego roweru, aby różnił się od tych fabrycznych, cechy szczególnie pomogą w odnalezieniu. Jak stwierdziliśmy wcześniej nie istnieje stu procentowe zabezpieczenie przed kradzieżą, ale w połączeniu tych wszystkich sposobów czyli: zostawianie roweru w widocznym miejscu, zapięcie, zachowanie danych o rowerze, nasza głowa może być spokojniejsza.

 

Bezpieczny zakup używanego roweru

Często nie chcemy wydawać ogromnej sumy na pojazd, który posłuży nam np. tylko w weekendy. Sięgamy wtedy po używane rowery, których dostępnych jest wiele. Jest to doskonałe rozwiązanie na zaoszczędzenie oraz danie „drugiego życia” nie używanemu już sprzętu. Jednak skradzione rowery są właśnie wystawiane również do sprzedaży. Jak uniknąć sytuacji kupna jednośladu od złodzieja? Należy porównać numery ramy z podanymi w karcie gwarancyjnej, jeśli nie mamy takiej karty w zestawie, należy zawrzeć numer w umowie kupna-sprzedaży. W takim wypadku, gdyby ktoś zarzucił nam kradzież, mamy dowody od kogo sami zakupiliśmy rower.